Koronawirus: Wywiad z Michałem Kontraktowiczem, wójtem gminy Stawiguda

czwartek 12 marca 2020

Źródło: "Wyborcza.Olsztyn.pl"

 

"Życie codzienne w czasie koronawirusa i ślub pary polsko-włoskiej"

 

Mniej osób w pracy, problem ze ślubem pary polsko-włoskiej i pomoc osobom starszym - tak wygląda życie codzienne w czasach koronawirusa w gminie Stawiguda. – robimy wiele aby nasi mieszkańcy czuli się bezpiecznie - zapewniają jej władze. 

 


W związku z sytuacją rozprzestrzeniania się w całym kraju i Europie koronawirusa gminne placówki szkolno-wychowawcze i przedszkola w Stawigudzie, tak jak pozostałe placówki oświatowe na terenie Polski, podejmują działania prewencyjne. O tym, jak wygląda codzienne życie w czasach koronawirusa, rozmawiamy z Michałem Kontraktowiczem, wójtem gminy Stawiguda. 


Grzeogrz Szydłowski: Jaki skutek będzie miało zawieszenie zajęć szkolnych?
Michał Kontraktowicz, wójt gminy Stawiguda:
- Szacujemy, że w związku z zawieszeniem zajęć szkolnych oraz innych powodów, frekwencja pracowników w naszym urzędzie, w gminnych placówkach spadnie o co najmniej 30 - 40 proc. 
Z czego to wynika? 
Rodzice, nasi pracownicy, którzy będą chcieli zapewnić swoim dzieciom opiekę pozostaną w domach. Pamiętajmy, że zajęcia szkolne i w przedszkolach zawieszone są do 25 marca. My w tym trudnym czasie musimy pracować, musimy dać radę. 


Czy gmina posiada wystarczającą ilość środków bezpieczeństwa? 
Zakupów dokonaliśmy już wcześniej i w miarę potrzeb staramy się je uzupełniać. To środki dezyfenkujące, aplikatory, czy termometry. W pierwszej kolejności, w trosce o nasze dzieci, kierowaliśmy je do naszych placówek oświatowych. W związku z zawieszeniem zajęć szkolnych, rozważamy przekazanie ich do miejsc, z którymi styczność mają nasi mieszkańcy. 


W jaki sposób koronawirus wpływa na codzienne życie gminy? 
Do poziomu mininalnego ograniczamy załatwianie spraw w urzędzie, do odwołania zamknęliśmy Punkt Obsługi Klientów, działalność wstrzymał także Gminny Ośrodek Kultury. Pojawią się także inne, niecodzienne problemy. W planach, w naszym urzędzie stanu cywilnego jest udzielenie ślubu parze polsko-włoskiej. To na pewno trudna sytuacja. Z jednej strony jest to dla każdego ważne wydarzenie w życiu, znalezienie odpowiedniego terminu też zajmuje sporo czasu, ale z drugiej strony są sprawy bezpieczeństwa, tym bardziej, że wiadomo, że we Włoszech koronawirus jest najbardziej odczuwalny. Dlatego właśnie wprowadzamy zakaz obecności gości na ślubach.


Na terenie gminy, jak i innych, wielu mieszkańców to osoby starsze, często samotne. I to one są najbardziej narażone na zakażenie koronawirusem. Co mają one robić? 
Tak jak pozostali mieszkańcy powinni ograniczyć wychodzenie z domów. Zwróciliśmy się już z prośbą do mieszkańców, w których otoczeniu mieszkają osoby starsze oraz niepełnosprawne o zaoferowanie swojej pomocy w zrobieniu zakupów, wykupieniu leków czy też załatwieniu niezbędnych spraw urzędowych. Samotnymi seniorami zaopiekują się (np. zrobią zakupy,) pracownicy socjalni Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Stawigudzie, uruchomiony został całodobowy telefon. Sytuację monitorujemy na bieżąco i na bieżąco reagujemy.  Apeluję o zdecydowane ograniczenie kontaktów, czytanie oficjalnych informacji dotyczących zaleceń i przede wszystkim zdrowy rozsądek. Sprawa pandemii dotyczy wszystkich i wszyscy powinniśmy zachowywać się odpowiedzialnie bo tylko działając razem możemy złagodzić ten trudny czas.