PREMIERA KSIĄŻKI "Ludzie dnia wczorajszego"

piątek 28 grudnia 2018

Do rąk czytelników trafiła książka „Ludzie dnia wczorajszego” Augusta Klemensa Popławskiego, rdzennego Warmiaka. Książka została wczoraj zaprezentowana na uroczystej sesji Rady Gminy w Stawigudzie.

Uroczysta sesja, znamienici goście. Wyjątkowa oprawa towarzyszyła wczorajszej premierze książki „Ludzie dnia wczorajszego” pióra Augusta Klemensa Popławskiego, Warmiaka, który kochał warmińską ziemię jak mało kto. Książka została zaprezentowana na uroczystej sesji Rady Gminy w Stawigudzie.

— To książka z misją — podkreślił Grzegorz Kołakowski, przewodniczący Rady Gminy w Stawigudzie, który powitał wczoraj radnych i gości, w tym rodzinę Augusta Klemensa Popławskiego na uroczystej sesji Rady Gminy. — Trafi do szkół, naszych bibliotek w gminie. Ta książka buduje wspólnotę. 
Michał Kontraktowicz, Wójt gminy Stawiguda, wyraził nadzieję, że ta książka to początek takich inicjatyw w gminie Stawiguda. 

„Ludzie dnia wczorajszego” Augusta Klemensa Popławskiego to nie tylko wspomnienia, to historia Warmii widziana oczami Warmiaka. Wartością publikacji są też unikalne zdjęcia. Nic dziwnego, że premiera książki spotkała się z szerokim zainteresowaniem. 

— Na tę publikację trzeba też spojrzeć w kontekście 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości — zauważył wojewoda Artur Chojecki. — Wiemy, jaka była historia Warmii, że tu w 1918 roku Polska jeszcze nie zawitała. Wielu polskich działaczy na Warmii dalej musiało walczyć o polskość Warmii, nierzadko może z poczuciem żalu, pewnej niesprawiedliwości dziejowej, że tej Polski tu jeszcze nie ma. Przykład rodziny Popławskich, innych rodzin warmińskich pokazuje, że była to trudna walka, nierzadko okupiona cierpieniami, szykanami. 
Marszałek Gustaw Marek Brzezin nie wyklucza, że ta książka stanie się początkiem nowej serii publikacji ukazujących historię regionu i ludzi, którzy ją tworzyli.

— Bez nich nie byłoby tu mowy polskiej, kultury, tradycji, całe pokolenia walczyli o tę polskość Warmii — mówi marszałek Brzezin. — A kiedy po II wojnie światowej przyszła tu Polska, to czas powojenny nie był łatwy dla tych ludzi. Ówczesna władza postrzegała ich jak Niemców. Było to wielce niesprawiedliwe. Dlatego tak ważne jest pokazywanie historii tej ziemi, losów jej mieszkańców. 
Starosta olsztyński Andrzej Abako uważa, że książka Popławskiego ma duży walor poznawczy, edukacyjny. Przybliża dzisiejszym mieszkańcom historię Warmii, jej mieszkańców. 

— A ta historia nie była łatwa, czy przed wojną, czy już po II wojnie światowej — przypomina starosta Abako. — Coraz mniej osób pamięta tamte czasy, tym cenniejsze są takie publikacje, bo dzięki nim pamięć o tamtych ludziach trwa. 
August Klemens Popławski spisał swoje wspomnienia, pragnąc ocalić od zapomnienia niepowtarzalne zjawisko trwania „tutejszości”, utrwalić ducha minionych czasów i ludzi zamieszkujących tereny Południowej Warmii. W swoich wspomnieniach, mocno osadzonych w historii Warmii, pokazuje życie nie tylko swoje i swojej rodziny, ale także innych mieszkańców Warmii. 
I nierzadko było to życie naznaczone bólem, niezrozumieniem i tęsknotą za polskością. Marzył o wydaniu swoich wspomnień i przemyceniu w nich odrobiny historii Warmii. Po jego śmierci synowie Jerzy i Ryszard podjęli starania o wydanie książki, które trwały wiele lat. 

Aż książką zainteresował się Rafał Szczepański, przedsiębiorca z Warszawy, który od lat jest związany z Pluskami i Warmią. A trudu jej wydania podjął się Jarosław Tokarczyk, prezes Grupy WM, wydawcy „Gazety Olsztyńskiej”. — Dla mnie, jako wydawcy, to są nie tylko wspomnienia Warmiaka, ale pokazanie historii tej ziemi i tych ludzi, którzy walczyli o polskość Warmii. Atutem książki są też unikalne zdjęcia zaczerpnięte z archiwów prywatnych — dodał prezes Tokarczyk, dziękując wszystkim, którzy przyczynili się do ukazania się książki. 

— I dziś spełniają się marzenia mojego ojca — nie krył radości wczoraj Jerzy Popławski, dziękując za pomoc w wydaniu książki. — Warto ją przeczytać, bo znajdziemy w niej atmosferę tamtych lat. 

Mecenasem i współwydawcą książki jest Rafał Szczepański, prezes Stowarzyszenia Miłośników Plusk, inwestor Rezydencji Warmińskich w Pluskach. 

— To nasza wspólna duma. Ta książka wyszła dzięki pasji wielu osób — mówi prezes Szczepański, który od wielu lat związany jest Pluskami i Warmią. 
Prezes Szczepański uważa, że na tę książkę trzeba patrzeć w kontekście czasów, w których dziś żyjemy Dziś obecni mieszkańcy Warmii niewiele wiedzą o historii tej ziemi, trudnych i złożonych losach mieszkańców Warmii.

— Aby poznać Warmiaków, trzeba zrozumieć ich historię, losy tej ziemi i tych ludzi, jakże często złożone i dramatyczne. I ta książka przywraca pamięć o dawnych mieszkańcach, przywraca im godność, oddaje honor, czego Polska nie zrobiła przez wiele dziesięcioleci. Dlatego jest tak ważna — podkreśla prezes Rafał Szczepański. 

Źródło: Andrzej Mielnicki

http://olsztyn.wm.pl/557871,Wydalismy-ksiazke-z-misja.html?fbclid=IwAR3f-2fyt8smiVRo7yCqFyuy_KXA42WLsiMjNuQ6F-VZHgTxeKzqcun5roQ

 

Książkę „Ludzie dnia wczorajszego” można kupić w następujących punktach:
1. Centralne Biuro Ogłoszeń, Olsztyn, ul. Partyzantów 28 oraz ul.Tracka 5 — od 2 stycznia 2019 roku
2. Spółki Garmond Press – punkty Poczty Polskiej i sieci sklepów PSS Społem oraz punkty prasowe InMedio w całym województwie — od połowy stycznia 2019. Cena 34,50 zł.
O kolejnych możliwościach zakupu będziemy niebawem informować.