Podsumowanie RekreAKCJI 2013

czwartek 19 grudnia 2013

Z końcem roku nadchodzi czas na podsumowania.

Pod koniec 2012 roku w głowie zaczęła rodzić się myśl, by popracować nad tworzeniem na terenie Gminy Stawiguda spotkań rekreacyjnych. Aktywny wypoczynek stał się bardzo popularny i pożądany, dlatego też otrzymałam od Wójta Gminy Stawiguda- Teodozego Jerzego Marcinkiewicza zgodę na wdrażanie tych pomysłów w życie.

Z końcem roku nadchodzi czas na podsumowania.

Pod koniec 2012 roku w głowie zaczęła rodzić się myśl, by popracować nad tworzeniem na terenie Gminy Stawiguda spotkań rekreacyjnych. Aktywny wypoczynek stał się bardzo popularny i pożądany, dlatego też otrzymałam od Wójta Gminy Stawiguda- Teodozego Jerzego Marcinkiewicza zgodę na wdrażanie tych pomysłów w życie.

 

Powstała - „RekreAKCJAoraz jej znak graficzny- logo, które towarzyszy wszystkim imprezom.

 

Nasza przygoda rozpoczęła się od zimowego szaleństwa w Stawigudzie w gospodarstwie lokalnego przedsiębiorcy- Pana Romana Kocięckiego, u którego zorganizowaliśmy 3 kuligi konne z ogniskami. Mimo nowej inicjatywy i obawy przed dopiero co rodzącym się projektem informacja o spotkaniach dotarła do wielu osób. W kuligach podczas 3 dni wzięło udział około 150 osób. Dla mnie jako organizatorki był to ogromny sukces, który utwierdzał w przekonaniu o słuszności realizacji podjętych działań i faktycznego zapotrzebowania na aktywne formy wypoczynku na świeżym powietrzu, wśród pięknej przyrody.

 

Kolejną RekreAKCJĄ były marsze z instruktorem nordic walking. Ta forma aktywności jest przeznaczona dla każdego i można ją uprawiać przez cały rok. Do tego projektu zaprosiłam wykwalifikowanego instruktora- Marka Molędę, który poprowadził wszystkie spotkania. Pokazał uczestnikom prawidłowy sposób poruszania się z kijami. Wyjaśnił do czego one w ogóle służą i jak prawidłowo je wykorzystywać. Spotkałam się z opiniami, że na spacer można iść również bez kijków, tym bardziej bez instruktora. I oczywiście zgadzam się z tym. Natomiast nasze spotkania oprócz charakteru towarzyskiego mają być przede wszystkim spotkaniem sportowym. Odpowiednio przeprowadzony trening z odpowiednio dobranymi ćwiczeniami sprawia, że podczas 2-godzinnych marszy pracują mięśnie, których podczas zwykłego spaceru nie uruchamiamy. Różnica w tempie marszu i wykorzystywaniu mięśni jest znaczna i każdemu, kto ma wątpliwości polecam przybycie na nasze spotkania. Będzie się można przekonać na własnej skórze czym jest nordic walking.

Jest to również świetny sposób na integrację i odskocznię od codzienności. Osoby, które pojawiły się na marszach przybywały ponownie i w chwili obecnej z niecierpliwością czekają na reaktywację w nowym roku.

Podczas 12 spotkań przemaszerowaliśmy około 70 km i odwiedziliśmy znaczną część wiosek w Gminie Stawiguda, odkrywając za każdym razem jej nowe walory krajobrazowe. Uczestników w sumie było ponad 120. Przybywali zarówno mali- najmłodszy miał 5 lat, jak i ci trochę starsi, którym z tego co wiem bardzo się podobało. Cel został osiągnięty!

 

Jak wiadomo mamy ogromne tereny leśne z licznymi, malowniczymi ścieżkami, które najlepiej zwiedzać na rowerze. Te ścieżki nie są jeszcze prawidłowo oznaczane, dlatego większość rowerzystów porusza się po tych najczęściej uczęszczanych. Aby dotrzeć do miejsc, które są prawdziwymi perełkami w okolicy przygotowałam wycieczki rowerowe. Dzięki współpracy z pracownikami Lasów Państwowych udało się przygotować pierwszą trasę, za co serdecznie dziękuję. Pan Marek Bieńkowski z nadleśnictwa Muchorowo pokazał i pomógł oznaczyć niezwykle urokliwe ścieżki, którymi przejechaliśmy około 25 km.

Kolejna wycieczka została przygotowana przez Mirosława Arczaka- olsztyńskiego oficera rowerowego. Grupą zajęła się przewodniczka, która opowiadała o ciekawostkach dotyczących odwiedzanych miejsc. Mieliśmy również ratownika medycznego, który czuwał nad naszym bezpieczeństwem. Obydwie wycieczki zakończyliśmy ogniskiem, przy którym można było odpocząć, zjeść i lepiej się poznać.

 

Pod koniec wakacji spróbowaliśmy również spływu kajakowego. Inicjatywa spotkała się z ogromnym zainteresowaniem. Pogoda była wyśmienita a trasa którą płynęliśmy wyjątkowo ciekawa. Ukoronowaniem tej słonecznej soboty było ognisko, przygotowane na terenie stadniny koni.

Podczas tego wydarzenia utwierdziłam się w przekonaniu jak przyjemna jest to forma spędzania wolnego czasu. Rzeka wśród zalesionych wąwozów, naturalne przeszkody, które czasami podnoszą delikatnie poziom adrenaliny, jeziora i odgłosy przyrody to coś absolutnie wyjątkowego. Postaram się, aby takich spływów było co najmniej kilka w roku 2014, po to by jak największa liczba osób mogła spróbować i rozsmakować się w tej formie rekreacji.

 

Na naszych terenach jest również dużo osób, które mają konie i prowadzą naukę jazdy. By przybliżyć tą aktywność zarówno mieszkańcom jak i osobom spoza Gminy zaproponowałam na zakończenie wakacji przejażdżki konne zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Do Stawigudy przybyły wówczas rodziny z dziećmi. Była możliwość przejechania się bryczką oraz samodzielnej jazdy na koniu pod okiem instruktora. Ognisko jako stały element integracji dopełniał wieczór przy dźwiękach lokalnego muzyka grającego na altówce, który zrobił nam tym wielką niespodziankę i przyjemność.

 

Nadeszły jesienno-zimowe wieczory i powstał nowy pomysł- Klub Podróżnika. Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Lokalnych „Tomaszkowo” wraz z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Stawigudzie podjął się organizacji spotkań podróżniczych.

Przez ostatnie lata świat bardzo się otworzył. Tańsze bilety lotnicze, internet, pozwoliły na odwiedzenie miejsc, które do niedawna można było jedynie obejrzeć w telewizji lub przeczytać o nich w książkach. Dziś podróżujemy. Jesteśmy ciekawi świata, ludzi, innych kultur, ich spojrzenia na sprawy, które dotykają również nas. Chcemy o tym opowiedzieć i udowodnić tym, którzy jeszcze się wahają, że podróżować można i że jest to fantastyczny sposób na rozszerzenie swoich horyzontów myślowych oraz metoda na poznanie samego siebie.

Prezentacje odbywają się w świetlicy w Tomaszkowie i jak do tej pory mieliśmy okazję posłuchać opowieści o Indiach oraz Peru a przy okazji spróbować potraw z tamtych stron. W kameralnym gronie możemy wymienić się doświadczeniami, podyskutować i przenieść się w zupełnie inny świat w miłym towarzystwie. Moim zdaniem jest to świetny pomysł na przetrwanie zimy!

 

Co nas czeka w przyszłym- 2014 roku?

Zapowiada się ciekawie! Atrakcji nie zabraknie, dlatego serdecznie zachęcam do śledzenia informacji umieszczanych na stronach Gminnego Ośrodka Kultury w Stawigudzie: www.gok.stawiguda.pl oraz Gminy Stawiguda: www.stawiguda.pl

 

Wszystkim uczestnikom dotychczasowych spotkań bardzo dziękuję za obecność a tych, którzy są zainteresowani taką formą aktywnego spędzania wolnego czasu serdecznie zachęcam do brania udziału w kolejnych spotkaniach, które w roku 2014 rozpoczną się jeszcze tej zimy!

 

Jako inicjatorka przedsięwzięcia RekreAKCJA, chciałabym bardzo serdecznie podziękować Wójtowi Gminy Stawiguda- Panu Teodozemu Jerzemu Marcinkiewiczowi, który zainteresował się moją propozycją i zaprosił do współpracy. Dzięki temu możliwe stało się organizowanie różnego rodzaju aktywnych spotkań, dzięki którym zarówno mieszkańcy gminy jak i turyści mogą odwiedzać ciekawe miejsca oraz dbać o kondycję fizyczną pod okiem instruktorów. Liczę również na to, że z czasem dzięki tej działalności poprawi się infrastruktura turystyczna. Powstaną profesjonalne ścieżki piesze, rowerowe, konne, edukacyjne co pozwoli sprawniej poruszać się po malowniczych terenach Gminy Stawiguda i pokazać jej piękno szerszemu gronu odbiorców.

Do sukcesu tej inicjatywy przyczynił się również mój bezpośredni przełożony- Pan Witold Lubowiecki- Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Stawigudzie oraz pracownicy Referatu Ochrony Środowiska i Promocji Urzędu Gminy Stawiguda pod kierownictwem Pana Jerzego Raczyka.

W tym roku wsparł nas również Bank Polski PKO, któremu składam osobne podziękowania.

Taka współpraca umożliwiła wdrażanie w życie pomysłów, których ciąg dalszy przed nami!

 

Ewelina Sugajska